Wyspę Sobieszewską, najbardziej wysuniętą na północny wschód dzielnicę Gdańska, od reszty miasta oddziela Martwa Wisła, stanowiąca część Wisły Leniwki. Najwygodniejsza, a zarazem najkrótsza droga na wyspę z Trójmiasta wiedzie przez Most Sobieszewski. Jest to nie lada atrakcja turystyczna, ale też ciekawostka architektoniczna.
Most jedyny w swoim rodzaju
Most Sobieszewski jest najdłuższym w Polsce czynnym mostem pontonowym, działającym na stałe. Mosty pontonowe z reguły mają charakter rozwiązań tymczasowych i stawiane są zazwyczaj przez wojsko, które dysponuje gotowymi elementami, dzięki którym może szybko postawić taką konstrukcję. Obecnie buduje się je najczęściej podczas powodzi czy katastrof budowlanych, a także wówczas, gdy mosty innego rodzaju są remontowane. Istnieją jednak takie tereny, gdzie postawienie mostu stałego jest niemal niewykonalne bądź wiąże się z ogromnymi kosztami. Taka sytuacja ma miejsce na Żuławach, gdzie z powodu częstych powodzi jedynym dobrym rozwiązaniem są mosty pontonowe.
Historia
Pierwszy most pontonowy w Sobieszewie ustawiono w 1963 roku i został on zakupiony w demobilu wojskowym. Jednak po sześciu latach konstrukcja ta zatonęła. Obecny Most Sobieszewski powstał niedługo po wojnie w Kiezmarku i pierwotnie służył tam celom wojskowym, a zlokalizowany był w miejscu, gdzie obecnie istnieje most stały, w ciągu drogi nr 7 relacji Gdańsk – Warszawa. W 1973 roku konstrukcję tę podzielono na dwie części, z których jedna przetransportowana została do Drewnicy, a drugą umieszczono w Sobieszewie. Most Sobieszewski składa się z 9 przęseł, z których środkowe jest ruchome, co umożliwia żeglugę po Martwej Wiśle. Ten najdłuższy w Polsce most pontonowy mierzy ponad 180 metrów długości i pierwotnie miał nośność do 15 ton. Jednakże w 2013 roku przeprowadzono generalny remont tej konstrukcji, co sprawiło, że nie tylko nie jest on zamykany ani przy złej pogodzie, ani w przypadku tzw. cofki z morza, ale także zwiększyła się jego nośność.
Co warto wiedzieć?
Most Sobieszewski jest przejezdny przez 7 dni w tygodniu i czynny całą dobę. Zwiększenie nośności konstrukcji sprawiło, że możliwy jest na nim ruch kołowy pojazdów, których masa całkowita nie przekracza 30 ton, w tym autobusów i autokarów turystycznych. Przed remontem autobus przejeżdżający przez most nie mógł przewozić pasażerów, dla których zabrakło miejsc siedzących.
W sezonie letnim, od 1 maja do 30 września, przewidziana jest możliwość sześcio- a w soboty, niedziele i święta siedmiokrotnego otwarcia mostu dla żeglugi. Poza sezonem most dla żeglugi otwierany jest codziennie pięć razy w ciągu dnia. Jednocześnie ustanowiono zakaz otwierania mostu w godzinach 6:30 – 8:30. Jednakże na możliwość ponownego przejazdu przez przeprawę nie trzeba czekać zbyt długo, czas oczekiwania nie przekracza zazwyczaj 10 minut.
Przejazd Mostem Sobieszewskim jest bezpłatny i dostarcza niezapomnianych przeżyć. Jako że jest to most pływający, poddaje się on falom, a poszczególne przęsła uginają się pod ciężarem wjeżdżających na nie samochodów. Przeprawa mostem pontonowym może więc stanowić nie lada atrakcję, zwłaszcza dla turystów.
Będzie nowy most!
Władze Gdańska zapowiedziały w 2005 roku budowę nowego, stałego mostu, który miałby być zlokalizowany kilkadziesiąt metrów na zachód od mostu pontonowego. Pierwotnie miał on zostać wybudowany w latach 2007 – 2009, jednakże termin ten uległ przesunięciu. Ostatecznie przetarg na budowę mostu ogłoszony został 31 marca 2016 roku, a symboliczne wbicie pierwszej łopaty miało miejsce we wrześniu 2016 roku. Budowa ruszyła pod koniec stycznia 2017 roku, a zakończenie prac budowlanych przewidziane jest z końcem roku 2017. Nowy most ma być mostem zwodzonym, niskowodnym, co oznacza, że będzie zawieszony nad lustrem wody na wysokości około 5 metrów. Jego środkowe przęsło ma być otwierane dla żeglugi, a czas potrzebny do otwarcia to zaledwie dwie minuty. Nowa konstrukcja ma mieć długość 181,5 metra, przewidziana została w niej jezdnia o szerokości 7 metrów, chodnik po jednej stronie oraz droga rowerowa o szerokości 2,4 metra. Przewidywana nośność mostu to aż 50 ton.